środa, 27 października 2010
138 – FOTO – Mexico City cz.1, Piramidy w Teotihuacan
Akademia Sztuk Pięknych
Lądowanie w Mexico City. Na mniejszym zdjęciu rzeczy które musiałem oddać, ze względu na przepisy w Meksyku związane z zapobieganiem przenoszenia różnych zarazków, wirusów, bakterii, szkodników itp. W końcu w 2009 roku to właśnie w Meksyku ostro szalała świńska grypa (wirus A/H1N1). Ale że to znaleźli takie drobiazgi w moim plecaku pełnym tony różnych rzeczy jest godne szacunku, tak samo jak to, że pozwolili mi zabrać inne rzeczy pochodzenia roślinnego, jak dwa kilogramy brazylijskiej kawy prosto z plantacji czy kawałki drewna z amazońskiej dżungli. Poza tym mimo zakazu pozwolono mi zrobić zdjęcia tego co mi zabrano (kawałek skorupy ochronnej kokosa z Brazylii i dwa specyficzne orzechy jadalne z Chile). Pewnie i tak bym te trzy drobiazgi po pokazaniu innym wyrzucił, bo w domu coraz mniej miejsca ze względu na mnóstwo rożnych rzeczy przywiezionych z różnych zakątków świata. Zostawiam tylko te najbardziej wartościowe, ciekawe (próbka tego co przywiozłem będzie jeszcze zaprezentowana w galerii, pewnie ostatniej). Muszę też zwrócić uwagę na profesjonalizm meksykańskich służb. Profesjonalne warunki przeszukania, bardzo nowoczesny sprzęt elektroniczny m.in. do prześwietlania, szczegółowa lista co można przewozić co nie, bardzo mili celnicy, uśmiechnięci, przyjacielscy, chcący kontrolą jak najmniej uprzykrzyć życie kontrolowanemu. W razie niepewności konsultacja z innymi, czy to podlega konfiskacie czy nie. Potrafili mi udowodnić, że muszą to zabrać. Była to jedna z najprzyjemniejszych kontroli w moim życiu, a przeszedłem ich wiele. Najmniej profesjonalni w tych sprawach są Polscy celnicy na wschodnich lądowych przejściach granicznych. Tak wynika z moich doświadczeń i wielu zaprzyjaźnionych podróżników. Wiecznie muszę robić awanturę gdy mnie ponadstandardowo kontrolują w nieprofesjonalny sposób i wymyślają jakieś bzdury z kosmosu. Na szczęście jak dotąd nigdy nie mięli argumentów prawnych i musieli odpuścić. W takich momentach wykształcenie prawnicze bardzo się przydaje.
Indiańskie zabawy koło katedry
W metrze w godzinach szczytu
Dzielnica Tlatelolco (azteckie miasto, bliźniacze miasto Tenochtitlánu). Plac Trzech Kultur i kościół Santiago (Św. Jakuba). Wybudowany zdaje się w XVIIw, wcześniej też był tam mniejszy kościół.
Ruiny azteckiego miasta Tlatelolco w sąsiedztwie Placu Trzech Kultur. Widać m.in. główną świątynie tego kompleksu (Temple Mayor, ma ponad 700 lat). Wstęp był bezpłatny.
Na terenie Sanktuarium Matki Boskiej z Guadalupe.
Przed Sanktuarium. Papież Jan Paweł II jest znany w Ameryce Łacińskie, bardzo lubiany i szanowany. Można kupić w różnych miejscach wiele pamiątek z jego wizerunkiem
Dzielnica Santa Rosa. Paseo de la Reforma, szklane wieżowce, Kolumna Anioła Niepodległości, Fuente de la Diana cazadora(hiszpańskiego poznałem tyle ile na wyprawie, ale przetłumaczyłbym to jako fontannę łowczyni Diany – to ten pomnik-fontanna z łuczniczką na zdjęciu). Mroczny krajobraz przed potężną burzą.
Chapultepec Park, Monument to the Heroic Cadets, w tym potężnym parku jest też m.in. zamek, rezydencja prezydenta, pałace, muzea, jeziora, jest też chyba zoo
Zegar przy katedrze, który obliczał obchody 200-lecia niepodległości Jeśli mnie pamięć nie myli miały one miejsce 16 września.
Okolice katedry wieczorem
Ruiny azteckiej stolicy - miasta Tenochtitlánu koło katedry. Szacuje się, że powstała w 1325r.
Roślinność okolic Teotihuacánu
Strefa Archeologiczna Teotihuacán (zabytki nawet o blisko dwutysięcznej historii). Piramida Słońca. Więcej pisałem w tekstach na blogu i przy galerii z tego terenu – POST nr 90
Teren piramidy Quetzalcoatl
Piramida Słońca po prawej, w tle Księżyca
Piramida Słońca
Piramida Księżyca i Plac Księżycowy
Widok z piramidy Słońca na okolicę
Piramida Słońca
Malowidło Jaguara
Aleja Umarłych, Piramida Księżyca
Widoki z Piramidy Księżyca na Piramidę Słońca i Aleję Umarłych, też widoki na Piramidę Księżyca
Na terenie strefy archeologicznej można kupić mnóstwo pamiątek, m.in. takie maski z kamienia.
Inne fragmenty Teotihuacán, w tym obiekty w muzeum.
Centrum Mexico, głównie okolice Placu Zocalo
Zabytek wystawiony w metrze, odnaleziony przy jego budowie.
Boczna fasada katedry
Pozdrawiam
Gregor
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz