to i kilka następnych zdjęć przedstawia wschód słońca
nad Tapirą i Amazonką
Amazonka i na następnym zdjeciu ptak na brzegu
Gregor w Amazonce
komunikacja publiczna po Amazonce
jadalny owoc
jaszczurki
banany z kwiatem
cytryny
termity
obiad w lodge, ryz, kurczak, salatka, fasola, grillowane banany,
a na nastepnych 3 zdjęciach rzeka Tapira i canoa
drzewo z gniazdami ptaków
pirania którą złowiłem
na tym i kolejnym zdjeciu wycieczka na canoa
w celu poszukiwania kajmanów
Tapira
lasy deszczowe
Tapira
Lodge Chullachaqui
złowiona pirania i inna ryba na lunch
Amazonka
Amazonka
Amazonka
Amazonka
Amazonka zapewnia połącznie z Atlantykiem
i jest dostępna nawet dla wielkich statków
to ostatnia część zdjęć z Amazonii
Kolejny dzień w Lupercio spędziłem na zwiedzaniu okolicy z Robertem i Zdzisławem, jeździliśmy często szutrowymi drogami, byliśmy na plantacji kokosów, kawy, oglądaliśmy jak rosną arbuzy, bydło- krowy, kozy, tez konie. Po deszczowej nocy dzień był sloneczny, ale nie za cieply. Pagórki, wzgórza, roslinnosc, małe miejscowości, poznawanie ludzi. Kolejny bardzo udany dzień, u wujka Zdzislawa dobry niemal Polski obiad, a wieczorem dobre lody w centrum handlowym w Marilia. Ceny tutaj mają zabójcze, zwykły dzbanek szklany, choć to jakieś lepsze szkło, kosztuje 250 dolarów, nie pomyliłem się. Komputer który u nas kosztuje 1000zł tutaj 1000-1500 ale dolarów. Auto które u nas kosztuje 20 000zł, tutaj kosztuje ze 25000-30000 reali, a przypomnę ze jeden dolar to ok. 1,8 reala. Ale poza tym ta część kraju robi bardzo dobre wrażenie. Dobra infrastruktura, ładne domy, mili ludzie. Brazylia sprawia narazie wrażenie najbardziej cywilizowanego kraju w Ameryce Południowej.
Za niewiele czasu wyruszam do Rio de Janeiro, gdzie bede do sobory lub niedzieli, podroz potrwa od wieczoru poprzez noc az do rana, prawie poludnia. W Rio bedę w srodę ok. 11.
pozdrawiam
Gregor
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz